Najnowsze wpisy, strona 2


sty 13 2009 Kolejne ważenie
Komentarze: 2

Wczoraj cały dzień bez jedzenia. Dzisiaj zjadłem śniadanie. Po śniadaniu zważyłem się i okazało się, że ważę 77,5 kg.

wiktim : :
sty 13 2009 Zabieg
Komentarze: 1

Zjechałem windą z pielęgniarką na 3. piętro, gdzie są sale operacyjne. Tam po niedługim czasie otrzymalem zastrzyk, pewnie tzw. „głupiego jasia” i już na leżąco zostałem przewieziony w miejsce krojenia mojego nochala.

Dostałem maskę na twarz i miałem głęboko oddychać. Anestezjolog ciągle mnie upominała, że oddycham za płytko a ja naprawdę się starałem. Jakoś jednak nie mogłem zrobić głębszego wdechu, aby zapaść w sen, więc zwiększono mi nieco dawkę.

Gdy usłyszałem głos, to sądziłem, że nadal nie śpię. Tymczasem uslyszałem zdziwiony, że już jestem po zabiegu. Nie wierzyłem w to i poprosiłem o powtórzenie.

No i jestem po zabiegu. Jedynym, niespodziewanym problemem jest to, że mam podrażnione gardło, nie dość, że w wyniku przebytej niedawno infekcji, to jeszcze po intubacji.

No i oddychanie przez usta nie należy do przyjemności.

Sączki mają mi wyciągnąć jutro. Koledze z sali niestety dzień później, bo ma popękane naczynka krwionośne.

wiktim : :
sty 13 2009 Co może oznaczać ten sen - 83
Komentarze: 0

Przed zabiegiem związanym ze skrzywioną przegrodą nosową zdrzemnąłem się nieco. Sniłem, że jechałem rowerem, wzdłuż Wisły i warszawskiego ZOO. Przejeżdżałem obok pływalni a jadąc w kierunku południowym, pływalnię widziałem po prawej stronie, w dole . Widziałem urządzenia dodatkowe, tj. zjeżdżalnie, jakieś schody itp.

Pływalnia okazała się być zamknięta, ponieważ była bardzo brudna woda. Ta pływalnia była urządzona z użyciem wody z Wisły i tym sobie tłumaczyłem jej zamknięcie, że rzeką płynie brudna woda i takie pływalnie nie mają obecnie racji bytu.

12.01.2009

wiktim : :
sty 13 2009 Podczas obchodu
Komentarze: 0

Powiedziałem, że mam kaszel oraz drapanie w gardle. Ordynator polecił jednej z lekarek przebadać mnie.

Ostatecznie jednak zostałem zakwalifikowany do zabiegu.

12.01.2009

wiktim : :
sty 13 2009 Malutki, chudziutki, czyli wagowa niespodzianka...
Komentarze: 0

Wczoraj podczas przyjęcia do szpitala, podczas wywiadu określiłem swoją wagę na 86 kg. Dzisiaj, wydając mi piżamę pielęgniarka powiedziała o mnie „malutki, szczuplutki”, co wzbudziło we mnie zainteresowanie rzeczywistą moją wagą. Dawno już bowiem nie ważyłem się.

Poszedłem więc się zważyć i okazało się, że ważę 79 kg.

Wynika z tego, że od zanotowanej gdzieś w blogu mojej wagi niecały rok temu dzieli mnie 13 kg.

Co do mojego zabiegu, to zastanawiam się, co z tego będzie, bowiem mam kaszel i drapanie w gardle. Nie wiem, czy to nie jest przeszkoda do zastosowania narkozy niezbędnej do przeprowadzenia korekty przegrody nosowej..

12.01.2009

wiktim : :