sty 13 2009

Dziwne podchody, pomysły itp.


Komentarze: 0

Wczoraj zadzwonił nowy właściciel merca. Powiedział, że samochód jest na parkingu policyjnym z powodu braku ubezpieczenia.

Ponieważ jeszcze przed świętami zgubiłem kluczyk od skrzynki pocztowej, to nie wybierale przez cały tydzień przesyłek. Sądząc z korespondencji z MTU, powinienem już otrzymać wyliczenie co do kwoty raty ubezpieczenia.

Właścicielka wynajmowanego mieszkania przyjechała na moją prośbę z kluczykiem. Nie było jednak nic z ubezpieczalni.

Zaoferowałem pomoc w odebraniu merca z parkingu. Miał zadzwonić, kiedy pojedziemy, ale nie zadzwonił.

Podejrzewam na tej podstawie, że nie został samochód zholowany na parking a tylko mnie starają się zmobilizować sądząc, że ich okłamuję.

A ja przecież staram się, ale muszę czekać na dokumenty.

Idąc do szpitala, zostawiłem córce kluczyk od skrzynki oraz pieniądze, aby opłaciła, gdy będzie kwitek a potem, aby zawiozła nowemu wlaścicielowi.

11.01.2009

wiktim : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz