Babcia i opony zimowe
Komentarze: 0
Ostatnio babcia partnera córki zmartwiła się, że jechać mamy do Zamościa a opony mam letnie. Zadziałałem. W środę skontaktowałem się z synem. Jak zwykle pomarudził, ale w końcu wpadł na pomysł, że on weźmie moje koła, bo pasują do jego auta a ja kupię sobie tu, w Warszawie. Znalazł mi na allegro.pl, kupiłem za 250 zł., co on określił, że tanio. No i wczoraj wieczór już koła zostały założone do samochodu.Syn zmartwił się, gdy powiedziałem mu, że zapłaciłem za przechowanie 80 zł. Zdziwiony był, że nie mam gdzie trzymać kół. No, ale nie mam gdzie. Brat także nie, cóż poradzę.
21.11.2008
Dodaj komentarz