Co może oznaczać ten sen - 53
Komentarze: 0
Śnił mi się czterokondygnacyjny budynek. Na najwyższym piętrze był jeden z kolegów - związkowców, którzy pozostali w S.
Budynek był bardzo przeszklony. Im niższe piętro, tym większy. Tworzył rodzaj piramidy. Przeszklony przód tej kondygnacji był łukowaty, bardzo podobny do szafki pod telewizor, która została w mieszkaniu (obecnie żony) na wsi.
Ten kolega był w pokoju na najwyższym piętrze a ja z nim rozmawiałem będąc na dole przed tym budynkiem.
Na kolejnej, lub jeszcze niższej kondygnacji była jego żona.
Budynek był o tyle dziwny, że mimo, iż widziałem całe jego wnętrze, nie widziałem tam żadnych schodów, windy, czy innego urzadzenia mogącego służyć do komunikacji między piętrami
20.10.2008
Dodaj komentarz