lis 16 2008

Co może oznaczać ten sen - 53


Komentarze: 0

Śnił mi się czterokondygnacyjny budynek. Na najwyższym piętrze był jeden z kolegów - związkowców, którzy pozostali w S.

Budynek był bardzo przeszklony. Im niższe piętro, tym większy. Tworzył rodzaj piramidy. Przeszklony przód tej kondygnacji był łukowaty, bardzo podobny do szafki pod telewizor, która została w mieszkaniu (obecnie żony) na wsi.

Ten kolega był w pokoju na najwyższym piętrze a ja z nim rozmawiałem będąc na dole przed tym budynkiem.

Na kolejnej, lub jeszcze niższej kondygnacji była jego żona.

Budynek był o tyle dziwny, że mimo, iż widziałem całe jego wnętrze, nie widziałem tam żadnych schodów, windy, czy innego urzadzenia mogącego służyć do komunikacji między piętrami

20.10.2008

wiktim : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz