Malutki, chudziutki, czyli wagowa niespodzianka...
Komentarze: 0
Wczoraj podczas przyjęcia do szpitala, podczas wywiadu określiłem swoją wagę na 86 kg. Dzisiaj, wydając mi piżamę pielęgniarka powiedziała o mnie „malutki, szczuplutki”, co wzbudziło we mnie zainteresowanie rzeczywistą moją wagą. Dawno już bowiem nie ważyłem się.
Poszedłem więc się zważyć i okazało się, że ważę 79 kg.
Wynika z tego, że od zanotowanej gdzieś w blogu mojej wagi niecały rok temu dzieli mnie 13 kg.
Co do mojego zabiegu, to zastanawiam się, co z tego będzie, bowiem mam kaszel i drapanie w gardle. Nie wiem, czy to nie jest przeszkoda do zastosowania narkozy niezbędnej do przeprowadzenia korekty przegrody nosowej..
12.01.2009
Dodaj komentarz