W Podkowie Leśnej
Komentarze: 0
Jechałem z klientem, aby mu pokazać dom. Niestety, w drodze zepsuł się mój samochód Seat Cordoba. Awaria sprzęgła.
Ostatnio jeździła nim córka. Miala szczęście, że jej to nie spotkało. Nie potrafiłaby na pewno poradzić sobie.
Do Podkowy Leśnej pojechaliśmy z szefową biura jej samochodze.
Potem dojechałem uszkodzonym samochodem na Żoliborz a po świętach jestem umówiony z mechanikiem w Markach. To przyboczny mechanik U., babci partnera córki.
Dodaj komentarz