Trudne wspomnienia i zadra w pamięci
Komentarze: 0
Gdy byliśmy z młodszą u starszej corki, to dala nam trochę różnych przedmiotów do kuchni i innych, które zostały jeszcze po zmarłej Z. Także przyprawy, które musieliśmy rozpakować.
Rozbolała mnie głowa, gdy pomyślałem, dlaczego nie żyje.
Głowa boli mnie do teraz, wieczorem następnego dnia a ulgę mam jedynie wtedy, gdy jestem czymś bardzo zajęty.
Chcialbym o tym nie myśleć a nie mogę. Nie wiem, kiedy i czy kiedykolwiek będę mógł z zięciem normalnie rozmawiać. Obecnie wydaje mi się to ponad siły.
Dodaj komentarz