Archiwum grudzień 2008, strona 2


gru 13 2008 Po powrocie z obiadu
Komentarze: 0

Zadzwoniła ex.

Przekazałem jej nieco o przebiegu tego spotkania. Już wcześniejdziękowałem jej, więc teraz enigmatycznie, chociaż po to na pewno zadzwoniła.

A potem narobiłem problemów.

Nie wiem, co mnie podkusiło, aby zapytać o to, czy ma świadomość, że wydatki na córkę pokrywa w ok. 25 %.

Jakbym jej nie znał, jaka będzie reakcja. I to nic, że dopowiedziałem, że to na przyszłość, gdyby to ona była w lepszej sytuacji finansowej, niż teraz ja.

Naiwniak ze mnie.

Oczywiście odebrała to, jako atak na nią.

Nie ma takiej siły, aby ktoś powiedział jej to – tak pisałem kilka dni temu.

I masz babo placek...

12.12.2008

wiktim : :
gru 12 2008 Proszony obiad w dużej firmie medialnej
Komentarze: 0

Było OK.

Było zagajenie, rozmowy, integracja, wino, twórczość muzyczna (samba), nawiązanie kontaktów, zaproszenie na rozmowę w sprawie ewentualnych kierunków rozwoju, płyta z kolendami, gwiazda betlejemska i ogólnie w porządku.

wiktim : :
gru 11 2008 Inspirująca …
Komentarze: 0

Nie po raz pierwszy młodsza corka uświadomiła mi coś lub zainspirowała do czegoć. Wczoraj w kontekście świąt BN powiedziała, że ex jej zdaniem uważa, iż rodzina, to miejsce, gdzie ona mieszka. Tymczasem córka powiedziała, że rodzina, to przecież ludzie.

Dzisiaj dopiero, po przemyśleniach, doszedlem do wniosku, że i ja w pewnym stopniu tak to widziałem, jak córka nie chce, aby widzieć.

wiktim : :
Haiku 
gru 11 2008 Haiku - 18
Komentarze: 0

rodzina to więzy

krwi i ludzie

nie dom czyjegoś życia

 

W-wa, 10.12.2008

wiktim : :
gru 10 2008 Wczoraj widziałem dwoje ludzi
Komentarze: 0

Zdarzyło mi się to po raz pierwszy. Najpierw na stacji Marymont zobaczyłem naciskającego na skronie ok.65.letniego mężczycnę, który uciskał swoje skronie, gdy wjeżdżal pociąg.

Potem w wagonie zobaczyłem z 10 lat starszą kobietę wciśniętą w kąt, trzymającą palce na skroniach, gdy tylko pociąg rozpędzial się jub hamował.

Przypomniałem sobie, że jadąca kiedyś ze mną sprzątaczka z firmy, w której obecnie pracuję powiedziała mi, że jedzie po wnuczka do przedszkola. Wracać będzie jednak tramwajem, ponieważ wnuczka przeraża huk pociągu i metrem za nic jeździć nie chce.

Mysl przeszła mi taka, że oto odkryłem nowy przejaw zdziecinnienia ludzi w podeszłym wieku.

Stworzyłem haiku, jednak w innym, niż ten kontekście.

wiktim : :