Kategoria

Nowe życie, strona 7


lis 21 2008 Dwa filmy
Komentarze: 0

Byłem z córką na filmach w kinie. Pierwszy, to "Mamma Mia" - film lekki, przesłodzony, ale fajnie się go ogląda.

Z kolei drugi, oglądany dzieńźniej, to "33 sceny z życia" - film obyczajowy i głęboki w przekazie.

Córka podsumowała je tak, że dla niej lepszy w odbiorze był drugi, bo po pierwszym czuła, że jej/nasze życie jest szare, zaś po drugim, że ludzi spotykają rzeczywiste, większe nieszczęścia, więc nasze życie jest szczęśliwe w tym kontekście.

11.11.2008

wiktim : :
lis 21 2008 Dyżury
Komentarze: 0

W firmie mamy dyżury wg. grafiku. Tym razem w dwóch ostatnich tygodniach listopada nie mam przewidzianych dyżurów.

Zachodzę w głowę, dlaczego, ale nikogo nie zapytam.

11.11.2008

wiktim : :
lis 16 2008 Poznawanie siebie, praca nad sobą
Komentarze: 0

Był taki okres, że sądziłem, iż zbliżam się do wyczerpania możliwości pracy nad sobą. Tymczasem zarówno w pracy, jak i w poradni psychologicznej przekonuję się, że mam jeszcze wiele do zrobienia.

Córka wypożyczyła mi książkę Jacka Santorskiego "Jak żyć żeby nie zwariować". Jakkolwiek faceta znanego mi z wypowiedzi telewizyjnych jakoś nie polubiłem, to czytając książkę zmieniam zdanie o nim. Facet jest trochę denerwujący w wypowiedziach, ale gdy czytam tą książkę dochodzę do wniosku, że wiele w niej dobrych rad, pomocnych sugestii i trafnych wniosków oraz wskazówek.

No cóż, trzeba dalej nad sobą pracować.

4.11.2008

wiktim : :
lis 16 2008 Cmentarz żołnierzy austriackich, pruskich...
Komentarze: 0

Byliśmy tam dzisiaj, tj. na cmentarzu z czasów I wojny światowej żołnierzy pruskich i austriackich, w okolicznych lasach. Groby noszą nazwiska, ale rosyjskie, to zbiorowa mogiła.

Gdy uprawiałem biegi długie, w tych lasach trenowałem. Ten cmentarz pamiętam jako zniszczony, zaniedbany. Średni brat, który w dwóch poprzednich kadencjach był radnym powiedział, że cmentarz został odrestaurowany staraniem syna jednego z poległych, niemieckich żołnierzy.

Gdy tam biegałem, cmentarz był zupełnie niezauważalny w lesie. Obecnie jest estetyczny, bardzo porządnie utrzymany.

Tu trzeba oddać szacunek okolicznym mieszkańcom. Nie sprzedali na złom żadnych krzyży. Wszystkie zostały zachowane i obecnie te krzyże są przymocowane do drewnianych, prezentują się naprawdę dobrze.

To rzadkie zjawisko w polskich realiach. Poczułem więc osobistą dumę. Wszak tu dorastałem.

2.11.2008

wiktim : :
lis 16 2008 Na cmentarzu
Komentarze: 0

Odwiedziliśmy rodziców, odwiedziliśmy naszego nieżyjącego brata (dur brzuszny, tzw. czerwonka przyniosła mu śmierć pod koniec II wojny światowej) też pochowanego w rodzinnych Dz. Znicze dla rodziców zapaliliśmy z młodszą córką od osób żyjących, tj. pięć - od rodziców (mnie i b. żony) i dzieci.

2.11.2008

wiktim : :