Kategoria

Nowe życie, strona 3


gru 22 2008 W Podkowie Leśnej
Komentarze: 0

Jechałem z klientem, aby mu pokazać dom. Niestety, w drodze zepsuł się mój samochód Seat Cordoba. Awaria sprzęgła.

Ostatnio jeździła nim córka. Miala szczęście, że jej to nie spotkało. Nie potrafiłaby na pewno poradzić sobie.

Do Podkowy Leśnej pojechaliśmy z szefową biura jej samochodze.

Potem dojechałem uszkodzonym samochodem na Żoliborz a po świętach jestem umówiony z mechanikiem w Markach. To przyboczny mechanik U., babci partnera córki.

wiktim : :
gru 22 2008 Firmowe spotkanie wigilijne
Komentarze: 0

Było w piątek. Grałem rolę Mikołaja rozdającego prezenty pracownikom. Myślę że udanie, tym bardziej, że w przeddzień, dosłownie przez 5 min. napisałem stosowny na tą okoliczność wierszyk

Spróbuję odtworzyć go z pamięci:

 

Dziś w (tu nazwa firmy z użyciem słowa „nieruchomości”)

już nie przyjmujemy gości.

Nadszedł bowiem czas świąteczny,

więc szanując zwyczaj wieczny,

szefostwo i wigiliję,

i aby nie dostać kijem,

staropolskim obyczajem,

wraz przed Mikołajem stajem.

Na zarobki dziś nie biadać,

grzecznie spiewać, odpowiadać,

wzorowo się zachowywać,

na prezenty oczekiwać.

 

Przeczytała go szefowa biura na polecenie współwłaścicielki, której wierszyk dałem nieco wcześnie. Udało się jej to średnio. Nie odczytała „wigiliję” a „wigilję” oraz dodała „od Mikołaja” po słowie „prezenty”, burząc tym porządek wiersza.

Ale co tam...

wiktim : :
gru 15 2008 U. - jej pomysły i moje domysły
Komentarze: 0

W sobotę i w niedzielę był turniej w Sulejówku. W sobotę byliśmy widzami, w niedzielę zaliczony – to podstawowy komentarz, no może trochę lepiej, ale bez rewelacji.

W niedzielę porozmawiałem nieco z babcią partnera córki – U. Jej wypowiedzi sprowokowałem pytaniem, co uważa o sobotnim wyniku córki jej koleżanki. No i powiedziała mi, że nie były zadowolone. A przecież ona (jak powiedziała) namawia je codziennie od jakiegoś już czasu do zmiany partnera, bowiem z dotychczasowym, to N. się marnuje. A przecież jest wolny dobry partner z obecnego naszego klubu, to z nim powinna tańczyć.

Od córki wiem, że obydwu (U. i mamy N.) ambicją jest, aby z N. tańczył obecny partner córki – J. Do tej pory jeszcze tak nie jest wyłącznie dlatego, że N. jest starsza i J. nie chciał tańczyć w starszej kategorii wiekowej. Od stycznia do tej kategorii przechodzi, więc ta przeszkoda znika.

Sądzę, że wspomnienie o potencjalnym tancerzu dla N. było wskazówką, że może to być partner dla mojej córki.

Poinformowalem o tych wszystkich niuansach i moich domysłach obecnego trenera córki mówiąc, co jest faktem a co domysłem i interpretacją.

O naszej parze powiedzial, że pod względem tanecznym już ich poznał i teraz przyszedł czas na konkretną pracę. Widzi jednak, że są różni w sposobie wykonania i interpretacji.

wiktim : :
gru 12 2008 Proszony obiad w dużej firmie medialnej
Komentarze: 0

Było OK.

Było zagajenie, rozmowy, integracja, wino, twórczość muzyczna (samba), nawiązanie kontaktów, zaproszenie na rozmowę w sprawie ewentualnych kierunków rozwoju, płyta z kolendami, gwiazda betlejemska i ogólnie w porządku.

wiktim : :
gru 09 2008 Pierwszy zarobek jest realny
Komentarze: 0

Dzisiaj nastąpiło podpisanie umowy przedwstępnej sprzedaży domu – oferty przygotowanej przeze mnie.

Jest to niemal gwarancja zarobku.

Tak długo na to czekałem, że nie potrafię się cieszyć.

A może dlatego, że zarobek nie jest jeszcze fizycznie w moich rękach.

wiktim : :